Pan i Pani Killer/Killers (2010)

Ostatnio miałam przyjemność obejrzeć w kinie nowy film z Ashtonem Kutcherem "Pan i Pani Killer". Niby to komedia, niby akcja, jednak w żadnym gatunku ten film nie spełnia się w stu procentach. Początek obiecujący jako komedia romantyczna w stylu "Nowożeńców". Dwóch młodych ludzi poznaje się w nietypowych okolicznościach. Biorą ślub. Wszystko byłoby wspaniałe, gdyby nie fakt, że Spencer (Kutcher) jest zawodowym mordercą. Kiedy małżeństwo przeprowadza się w nowe miejsce, okazuje się, że ich sąsiedzi są wynajęci w w nikczemnych celach. Dawni znajomi przeistaczają się w bezwzględnych morderców (w efekcie co 2 osoba filmie lata z shotgunem). Spencer chcąc czy nie chcąc musi wziąć sprawy w swoje ręce narażając przy tym swoje małżeństwo.
Całość ratuje naga klata Ashtona, jednak to nie wystarczy. Kolejny przeciętny film na miarę Hollywood.
Niestety ładna aktoreczka, piękne krajobrazy i trochę akcji to nie wszystko.
Całość ratuje naga klata Ashtona, jednak to nie wystarczy. Kolejny przeciętny film na miarę Hollywood.
Niestety ładna aktoreczka, piękne krajobrazy i trochę akcji to nie wszystko.
5/10
3 komentarze:
Mordercom!! buahahha!! Ale jaja !
rewelka!
Proszę jakoś podpisywać komentarze ;P
Prześlij komentarz